lutego 21, 2016

Nowości w moim zbiorze #1 - My Secret, Kobo Professional, Wet n Wild

Po dość długiej przerwie, wracam do Was z garstką nowości, która znalazła się w moim niewielkim zbiorze kosmetycznym. Dzisiaj podczas chwili przerwy postanowiłam przejść się do Drogerii Natura, ot tak, dla relaksu. Zastała mnie tam jakże miła niespodzianka. Promocje na kosmetyki do makijażu! 
Przy zakupie 2 produktów do makijażu -20%
Przy zakupie 3 produktów do makijażu -30%
Przy zakupie 4 produktów do makijażu -40%
(Promocja trwa do 02.03.2016 bądź do wyczerpania zapasów -na fanpage'u Drogerii bądź na ich stronie internetowej możecie sprawdzić, które marki kosmetyczne są objęte promocją)

Jeżeli jesteście ciekawe co udało mi się kupić, to zapraszam do dalszego czytania.


Nie byłabym sobą, gdybym oczywiście czegoś nie znalazła. I tak w moim posiadaniu znalazła się paletka cieni do oczu Natural Beauty od My Secret, paletka do konturowania Face Sculpting Palette od Kobo Professional oraz 2 brokatowe cienie do oczu Glitter Single od Wet n Wild.





My Secret - Natural Beauty Dark Side
6g produktu - 13,99 zł

Od producenta:
"Paleta matowych cieni idealnych do wykreowania zarówno makijażu dziennego, jak również wieczorowego w bardziej zdecydowanym stylu. Jedwabista i delikatna struktura ułatwia aplikację. Cienie znakomicie przylegają do powieki i zachowują trwałość przez długi czas."







Moje pierwsze wrażenie:
Cienie znajdują się w solidnym opakowaniu, dzięki czemu możemy być pewne, ze kosmetyk jest bardzo dobrze chroniony. W opakowaniu poza cieniami znajdziemy również pacynkę do cieni. Konsystencja tych cieni jest powalająca! Wystarczy niewielka ilość produktu, aby uzyskać jego niesamowitą pigmentację. Jestem pod wielkim wrażeniem! Coś czuję, że polubię się z tą paletką na dłużej. 

Kobo Professional - Face Sculpting Palette
8g produktu - 19,99 zł

Od producenta:
"Zestaw do konturowania, pozwala na osiągnięcie efektu perfekcyjnie wymodelowanej twarzy. Zeta składa się z pudru rozjaśniającego (1), różu do podkreślenia kości policzkowych (2) oraz dwóch matowych pudrów brązujących przeznaczonych do modelowania konturu twarzy (3 i 4)."








Moje pierwsze wrażenie:
Produktu do konturowania znajdują się w takim samym opakowaniu jak paletka cieni. Jest równie solidne. Znajdziemy tutaj 4 produkty prasowane o równie niesamowitej pigmentacji i konsystencji jak cienie My Secret. 
Jako że posiadam już puder brązujący od Kobo, mam wrażenie, że ten jaśniejszy brąz z tej wspaniałej czwórki do konturowania, jest to słynny Sahara Sand, chociaż może to być tylko kolor bardzo podobny.
Paletka do konturowania na sucho, jak najbardziej na tak!

Wet n Wild - Glitter Single Distortion (E3572) oraz Binge(E3542)
1.4g produktu - 7,99zł/ szt.

Od producenta:
"Intensify your look with these glitter cream eyeshadows! Each single is loaded with big, bold glitters that won’t crease. The cream base is infused with aloe and coconut oil that moisturizes skin, never overdries, blends well, applies smoothly, and stays put for hours with. Wear them alone or mix-and-match to instantly transform your look from ordinary to rockin’"

"Zintensyfikuj swój wygląd za pomocą tych kremowych cieni brokatowych! Każdy z nich jest naładowany dużymi, pogrubionymi błyskotkami, które nie wchodzą w załamania. Kremowa baza zawiera w sobie aloes i olejek kokosowy, który nawilża skórę, nie przesuszając jej, dobrze się blenduje, gładko się nakłada oraz pozostaje w miejscu przez godziny. Noś je same bądź mieszaj, aby natychmiast zmienić swój wygląd ze zwykłego na "szalony"."

Distortion(E3572)






Binge(E3542)








Moje pierwsze wrażenie:
Widząc te cienie na półce, pomyślałam sobie, że jest to coś pięknego. Pięknie się mienią, cudnie wyglądają. I tak, ta opinia się nie zmieniła. Natomiast sądziłam, że będzie to trochę innych produkt, że będzie posiadał w sobie trochę koloru, a nie tylko brokat który jest wmieszany w tłustawą bazę. 
Aby wydobyć trochę "koloru" z tych cieni, trzeba troszkę mocniej zamoczyć w nich palec/pędzel, tak aby baza mogła się wymieszać z tym brokatem, ponieważ delikatne przesuwanie palcem po tym cieniu poskutkuje osypującym się bezlitośnie kolorowym brokatem. 
Co do poszczególnych cieni. 
Odcień Distortion, przepiękny niebieski, mieniący się na jasno i ciemno niebiesko. Jako maniaczka niebieskich kolorów po prostu musiałam go przygarnąć. 
Natomiast odcień Binge jest to połączenie mieniących się odcieni różu oraz fioletu. Trzymając w ręce paletkę My Secret stwierdziłam, że ten pięknie mieniący się cień ładnie się wkomponuje w jakiś makijaż przy użyciu właśnie tej paletki.
Na pewno znajdziemy jakieś zastosowanie dla tych cieni :)

Na tym się kończą dzisiejsze Nowości w moim zbiorze. Jestem ciekawa, czy macie któryś z tych produktów? Polecacie? 

Pozdrawiam Was Serdecznie. M :)



1 komentarz:

  1. Paletki cieni MySecret są ekstra, sama mam ich kilka, choć nie trafiła do mnie ta którą Ty tu pokazujesz. A kurczę fajnie wygląda, zainteresowała mnie :)
    Ten zestaw do konturowania KOBO też jest ekstra! Bałam się, że brązy będą dla mnie za ciemne, ale wygląda na to, że odcienie są idealne!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje serdecznie wszystkim za komentarze !

Copyright © 2016 Zabawa Kolorem , Blogger